-
7 yasminsmellowych planów na najbliższe miesiące
Największym fanem planowania to ja nie jestem. No może jestem, ale potem rozjeżdżam się z jego realizacją. Dlaczego? Bo życie często zmienia i weryfikuje. Dlatego nie jestem w stanie zaplanować sobie roku, miesiąca czy nawet tygodnia w szczegółowy sposób. Nie umiem żyć pod kalendarz, mimo iż bardzo bym chciała. Ułatwiłoby to moje funkcjonowanie, choć odebrałoby mi spontaniczność. Niemniej lubię wiedzieć co mnie czeka, co chcę zrealizować i dążyć do tego krok po kroku. Dlatego swój plan tygodnia układam dość luźno, bez szczegółowego rozpisywania co mam zrobić danego dnia. Wyjątkiem są sprawy, które muszą być załatwione wtedy a wtedy – te lądują w kalendarzu w telefonie z przypomnieniem dzień wcześniej. Pozostałe…