Kulinarnie
-
Ekspresowe dobrodziejstwa ciastka kukurydziano – owsiane z bakaliami
Są takie dni, gdy potrzebuję zająć czymś ręce. Pomyśleć. Pomodlić się. Pogadać z Bogiem z głębi serca. Najlepiej mi to wychodzi, gdy zajmę ręce czymś mało absorbującym. Tak było kilka dni temu. Wszedł nam w serce z Mr Hubby mocny temat i potrzebujemy dobrze go rozeznać. Do tego kończył się pewien etap, zbliżała się rocznica operacji. Ostatni rok był mocno intensywny, praktycznie jak kilka poprzednich lat w kupie. Sporo się działo, jednak wszystko zmierza ku dobremu. Mimo iż wszystko działo się przez trudną drogę, to szło w dobrym kierunku. Z mojego serca wylewa się wdzięczność za ten rok, za ten czas. Również ten ostatni – kwarantanny, który był duchowym…
-
Naleśniki czekoladowe i wcale nie pierwsze truskawki w tym roku
Czasem przychodzi do mnie chęć na… na coś mocno niesprecyzowanego, jednak wcale nie banalnego… wiem, że czegoś chcę i musi to być to, ale zupełnie nie wiem co to ma być… brzmi po babsku? Po kobiecemu? Całkiem możliwe, bo mój Mężuś w ogóle tego nie pojmuje… Jak może się chcieć czegoś określonego, czego nie da się zdefiniować… Tak też było kilka dni temu, gdy chodziły za mną naleśniki czekoladowe. Rzecz w tym, że nie byłam tego świadoma przez dobre dwa, a może i nawet trzy dni… chodziło to za mną, przyczepiło się jak przysłowiowy rzep psiego ogona. Odpaść nie chciało, ni cholery… ups… czy na blogu wypada napisać “ni…
-
Jeśli Nigella Lawson to musi być czekolada – czekoladowe ciasto z oliwą
Czy jest ktoś kto nie zna tej angielskiej bogini kulinarnej? Jeśli tak jest, to już spieszę z wyjaśnieniami. To jedna z pierwszych osób, które propagowały sztukę prostego gotowania dla wszystkich, na telewizyjnym ekranie – “Nigella gryzie”. Nie wiem czy można zaryzykować stwierdzenie, że między innymi od niej zaczęła się moda na gotowanie, również to na ekranie. Nigella ma w sobie po prostu coś oraz niesamowity urok i klasę i ja po prostu ją lubię. Jej przepisy również, ponieważ są proste i szybkie. I często z czekoladą. Nie wiem, czy każdy tak ma, ale jak ja widzę ją przed oczyma, to od razu widzę czekoladowy wypiek… O przepisie na…
-
Krem paprykowo – bakłażanowy
Zdaję sobie sprawę, że to nie sezon na paprykę. Na bakłażana może trochę bardziej, ale papryka najtańsza i najlepsza w tej chwili nie jest. Jednak naszła mnie tak ogromna chęć na krem paprykowo – bakłażanowy, że musiałam spełnić swoją chętkę. Znalazłam paprykę w przyzwoitej, jak na tę porę roku, cenie i jakości i zaszalałam… choć nie powiem, bo tych chętek mam sporo więcej i głowie siedzi mi mocno również krem ze świeżych pomidorów. Na to jednak będę musiała zdecydowanie dłużej poczekać, bo z pomidorami nie ma tak łatwo i tylko te ze szczytu sezonu dają efekt wart zachodu… Ważne, że z tą papryką się udało. Końcówka zimy, szczególnie…
-
Brokułowa sałatka z bundzem i ziarnami
Tak, tak… wiem… tak dawno nie było wpisu. Tak dawno nic mądrego tutaj się nie pojawiło. Śpieszę z wyjaśnieniami, już pisze co to się dzieje, co to się działo. Raz to wyzwanie, które ruszyło w ostatnią niedzielę, a mianowicie wyzwanie mające na celu zbudowanie nawyku regularnego picia wody. Zajęło mi sporo czasu merytoryczne przygotowanie go, informacje oraz wszystko to, co później poszło w mailingu. Dwa to jakieś wredne choróbsko, które przyplątało się do mnie kilka dni temu, właściwie to jakieś 5 dni temu, i trzyma się mnie na wreda. Nie chce popuścić i tak wiesz… niby mi nic nie jest, a tutaj stan podgorączkowy. Niby nie kaszlę, a tutaj…
-
Ciąg dalszy karnawałowego, kulinarnego szaleństwa – ciastka migdałowe i bezalkoholowy rozgrzewacz
Śmieje mi się buzia, jak siadam do pisania tego postu, bo przed chwilą odbyłam dobrą rozmowę z moją Teściową. Słowa wsparcia są niesamowite. Taka sama sytuacja spotkała mnie wczoraj ze strony koleżanki z grupy Mastermind. Dała pozytywnego kopa, by poczynić zmiany w zdjęciu profilowym na koncie na Instagramie, ale również tutaj w zakładce “o mnie“. Nie dość, że dała kopa, to jeszcze wsparła doświadczeniem i pomogła. Bezcenne, prawda? Najcenniejsze rzeczy jakimi możemy się dzielić nic nie kosztują. Nasze chęci, co najwyżej! Siedzę sobie w dużym pokoju przy filiżance aromatycznej kawy, a zza laptopa ‘spogląda’ na mnie puszka z ciastkami. Przez ostatnie kilka godzin znaczny obiekt westchnień Mr hubby.…
-
Cytrynowo – migdałowe ciasto rozkoszy
Czasem przychodzi taki dzień, że wszystko idzie na opak. Samopoczucie -1000. Ból rozdzierający ciało +1000. Wszystko jawi się jako góra niemożliwa do zdobycia. No nie da rady, nie udźwignę, nie wdrapię się… a z tyłu głowy wizja gości wpadających popołudniem. Z jednaj strony ciężko jak jasny pieron, a z drugiej serce rwie się, aby ugościć czymś skromnym, a smacznym. I tutaj ciasto takie jak cytrynowo – migdałowe ciasto przychodzi z odsieczą. Uwielbiam! Prostota. Smak. Czas wykonania. Minimalizm składników. Moja bajka. Pomijając fakt, że tydzień uważam za szalony, bo w poniedziałek obstawiałam iż mamy wtorek, we środę, że to poneidziałek, a we czwartek totalnie zwariowałam z tym tygodniem, to…
-
Falafel w towarzystwie warzyw
Od jakiegoś czasu falafel chodzi za mną za każdym razem, gdy z Mr Hubby jemy na mieście… Przy okazji przeglądówtechnicznych budynków jakie mój mąż robił jesienią zeszłego roku, znaleźliśmy knajpkę, która serwuje i kebaby i falafele, więc… znaleźliśmy miejsce dla nas doskonałe! Co jakiś czas serwuje sobie kulki z ciecierzycy i nadal jest to jedno z moich ulubionych dań. Falafel to danie kuchni arabskiej. Są to smażone kulki lub kotleciki, najczęściej z ciecierzycy ze sporą gamą aromatycznych potraw. Tradycyjnie falafele podaje się w picie z warzywami oraz sosami, więc idealnie komponuje się w typowy street food. Mimo iż wydaje się, że wykonanie go jest skomplikowane to robi się…
-
Syrop karmelowy
Syrop karmelowy. Czy jest coś bardziej słodkiego? Ani to zdrowe, ani wartościowe a potrafi odmienić smak najzwyklejszej potrawy, napoju lub prostego deseru… Na karnawałowe szaleństwo kulinarne – przypominam, że które same chciałyście – idealne. Będzie nam potrzebne do jednej z propozycji, dlatego zachęcam już dzisiaj do zrobienia. Przechowywane w lodówce będzie jak znalazł! Syrop karmelowy to nic innego jak cukier i woda. Nic innego! Wszystkie dietetyczki, dietetyków proszę o zamknięcia oczu, bo nic dobrego tutaj nie znajdziecie 🙂 . Sama nie przepadam za tego typu wyrobami, jednak jeśli już potrzebuję, to wolę zrobić sama w domu. Przynajmniej wiem co w tym jest, i że cukier to cukier – uczciwie…
-
Po i przed – kulinarne szaleństwa vel zdrowy rozsądek… prosta zielona sałatka z tuńczykiem przed karnawałowym szaleństwem
Nie miała baba problemu to zrobiła ankietę… serio. A piszę te słowa z uśmiechem na twarzy, przeżuwając sałatkę z tuńczykiem! Te z Was, które obserwują mnie na Instagramie, mogły zaobserwować ankietę, którą umieściłam na stories kilka dni temu. Ankieta dotyczyła części kulinarnej bloga i miała dwie odpowiedzi: karnawałowe szaleństwo oraz zielony detoks. Powiem szczerze, że rozplanowany miałam zielony detoks. Tak, wiecie, poświątecznie… poukładany razem z innymi postami w zgrabną całość do końca stycznia. I co mnie podkusiło by tą ankietę zrobić? Ano fakt, że blog jest dla Was i ja bardzo liczę się z Waszą opinią. Jakież było moje zdziwienie, gdy ankieta dobiegała końca… jak możecie się domyśleć wygrało……