Kulinarnie

Najlepszy sos słodko-kwaśny, bez kitu

 

Powiem nieskromnie, że to najlepszy sos słodko-kwaśny jaki jadłam. Nieskromnie, ale i szczerze. Mr Hubby potwierdza, ale może być tak, iż bestia mało obiektywna przez sentyment do żony. Niemniej zjadł, zjada i lubi obiadki z sosem słodko-kwaśnym made by me!

Miętą do wariacji tego sosu pałam od daaawna. To jedno z moich pierwszych dań jakie samodzielnie przygotowywałam. Z tym, że te początki były na bazie gotowego sosu znanej marki. Sos pyszny, jednak pełen był “e” i “e” i licho wie czego jeszcze… Jako, że z wiekiem świadomość moja rosła, odwaga w gotowaniu również, to metodą prób i błędów opracowałam przepis doskonały! Na końcówkę lata idealną, na jesień również, gdy sporo warzyw na straganach i w sklepach czeka. A samo przygotowanie jest dziecinnie proste i wbrew pozorom mega szybkie.

Sos słodko-kwaśny świetnie smakuje w połączeniu z mięsem i ryżem. Z kaszami również daje radę, a co po niektórzy lubią go wyjadać sam, ewentualnie zamoczyć w nim kawałek świeżej bagietki. Co kto woli. Ja preferuję z ryżem brązowym i podduszoną (razem z sosem lub osobno) piersią drobiową. Ostatnio rządzi indyk.

 

Sos słodko-kwaśny
Składniki:
  • 2 spore papryki czerwone
  •  3 średniej wielkości cebule białe i 3 cebule czerwone
  •  1 duża marchewka
  •  2 pomidory malinowe
  •  passata pomidorowa
  •  świeży imbir – około 1 cm
  •  pół puszki ananasa (owoce plus sok)
  •  przyprawy do smaku – u mnie: sól, pieprz, słodka papryka, papryczka piri
  •  1 łyżeczka oleju kokosowego
  •  1-2 krople octu ryżowego lub winnego
Wykonanie:

Marchew obieram, przekrawam na pół a potem na podłużne plastry. Papryki kroję w paski, a cebule w piórka. Na rozgrzany olej wrzucam marchew, paprykę i cebule. Podsmażam, często mieszając, do momentu aż warzywa zaczną puszczać soki. Dokładam pokrojone pomidory, starty na tarce imbir oraz przyprawy. Duszę do miękkości (marchew powinna zostać chrupiąca) i następnie dorzucam pokrojone ananasy razem z sokiem z puszki oraz passatę. Gotuję kilka minut i doprawiam do smaku. Gdy sos zgęstnieje doprawiam dodatkowo octem ryżowym.

Sos można wzbogacić o inne warzywa – żółtą paprykę, cukinię, kukurydzę lub kiełki fasoli mung.

Smacznego!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *